top of page

Natalia Ratyńska: Kocham używać wyobraźni do wymyślania fajniejszych światów

Cześć, jestem Natalia. Jestem różową działaczką, feministką, miłośniczką psich polan. Kocham czytać na głos, intuicyjnie wyśpiewywać słowa bez (znanych mi) znaczeń i używać wyobraźni do wymyślania fajniejszych światów. To ostatnie przywiodło mnie do Różowej Skrzyneczki, w której staramy się bezkompromisowo realizować to, co wcześniej wymyślone.



W Fundacji jestem od samego początku, najpierw jako wsparcie, chwilę później już jako oficjalna członkini. Zajmuję się social mediami, nanoszeniem skrzyneczek na mapę, kontaktem z osobami zainteresowanymi budowaniem miejsc równej menstruacji. Współorganizuję wydarzenia, współrealizuję projekty, współmyślę nad tym, co na daną chwilę uznajemy za istotne. Niezwykle cenię to, że w większości rzeczy jesteśmy razem i chciałabym zachować ten element po wsze różowe czasy. Moja droga aktywistyczna zaczęła się jakoś w podstawówce, jak z siostrą przyprowadzałyśmy do domu porzucone psy z okolicznych osiedli, ale na nieco bardziej świadomą ścieżkę trafiłam kilka lat temu, dzięki rozmowie z Leną, dziewczyną w kryzysie bezdomności. To z niej zrodził się pomysł różowych skrzyneczek, wtedy jeszcze „lodówek społecznych na podpaski”, którym podzieliłam się z Adą (moją siostrą, tą od przygarniania psów), teraźniejszą Prezeską Fundacji. Temat wykluczenia menstruacyjnego stał się punktem zwrotnym w moim postrzeganiu nierówności i był początkiem dużego światopoglądowego przewrotu. Później przyszły kolejne momenty, które, jeden po drugim, coraz mocniej powodowały, że aktywne działanie na rzecz zmiany jest mi dziś niezbędne.

Przez tę potrzebę sprawczości, oprócz pracy w Różowej Skrzyneczce, jestem dziś zaangażowana również w działania Stowarzyszenia Nomada oraz Sklepu Galerii Karowa (wkrótce stowarzyszenia o niewymyślonej jeszcze nazwie).



DO:ŁĄCZ DO NEWSLETTERA!

bottom of page