top of page

Lasy dla obywateli i obywatelek, a nie Lasów Państwowych i polityków Solidarnej Polski

Lasy porastają jedną trzecią Polski. Większość z nich należy do Skarbu Państwa, czyli do nas wszystkich, ale ponad 3/4 z nich przekazano w zarządzanie przedsiębiorstwu Lasy Państwowe. Wyznaczono im różne funkcje, m.in. ochronę przyrody, dbanie o to, by należące do nas wszystkich lasy służyły również przyszłym pokoleniom, ale także by były dostępne dla obywateli i obywatelek, tak, żebyśmy wszyscy mogli się cieszyć ich dzikością. Niestety, Lasy Państwowe fatalnie spełniają to zadanie. Dowiedz się, dlaczego i co można zmienić!



1. Lasy Państwowe niszczą polską przyrodę

Lasy Państwowe, instytucja zarządzająca znaczną częścią obszarów leśnych w Polsce, od dawna jest krytykowana za swoje praktyki i decyzje, które przyczyniają się do degradacji polskich lasów. W ostatnich latach ten problem uwidocznił się zwłaszcza w Puszczy Białowieskiej i Puszczy Karpackiej. W 2017 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł, że Polska narusza prawo unijne, prowadząc nadmierną wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej. Mimo to, działania Lasy Państwowe nie uległy istotnej zmianie, a praktyka szeroko zakrojonych wycinek jest kontynuowana.


2. Brak przejrzystości

Obywatelska kontrola nad lasami jest w Polsce bardzo utrudniona. Zwrócił na to uwagę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który na początku marca wydał wyrok, wskazujący niezgodność prawa polskiego z unijnym w zakresie braku możliwości wpływu na plany urządzenia lasu. Obywatele i obywatelki powinni mieć możliwość kontrolowania tego, co dzieje się w naszych lasach, w tym zaskarżania dokumentów, decydujących o tym, jak lasy będą zarządzane (i wycinane). Chcesz dołączyć do apelu Lasów i Obywateli o pełen dostęp do informacji o lasach?


3. Upolitycznienie

Podejście Lasów Państwowych do zarządzania zasobami leśnymi, zamiast opierać się na zasadach zrównoważonego rozwoju i ochrony przyrody, coraz częściej zdaje się być podporządkowane interesom politycznym. Instytucja zarządzająca ogromnym obszarem leśnym w Polsce coraz częściej jest utożsamiana z polityką i partiami rządzącymi. Szczególnie bliskie powiązania tej instytucji z partią Solidarna Polska oraz Zjednoczoną Prawicą są powodem do zmartwień. Jak wskazuje redakcja oko.press, wygląda na to, że Solidarna Polska zyskuje coraz większą kontrolę nad Lasami Państwowymi. Dariusz Matecki, przewodniczący partii na Pomorzu Zachodnim, został powołany na stanowisko wiceprezesa Lasów Państwowych, co wskazuje na bliskie powiązania pomiędzy partią a instytucją powołaną do zarządzania lasami. Jego mianowanie wywołało kontrowersje, a część ekspertów uważa, że jego doświadczenie nie jest wystarczające, aby sprawować to stanowisko.


4. Udział w kampanii wyborczej

Niepokój budzi postawa dyrektora Lasów Państwowych, Andrzeja Koniecznego, który podkreśla gotowość instytucji do "wygrania batalii wyborczej". Kontrowersje wzbudziła niedawna konferencja prasowa, podczas której prezes Lasów Państwowych powiedział: "Bardzo się cieszę, że rząd Zjednoczonej Prawicy poparł naszą inicjatywę W obronie polskich lasów. Jesteśmy silni, jesteśmy gotowi, żeby wygrać tę wielką batalię wyborczą jesienią 2023 r. Myślę, że damy radę, że polska prawica pokaże swoją wielką, wielką moc". Takie oświadczenie może być odbierane jako polityczne zaangażowanie i wyraźne wsparcie dla rządzącej koalicji.


Lasy Państwowe niszczą polską przyrodę i ograniczają obywatelom i obywatelkom dostęp do informacji o lasach, wbrew prawu i wyrokowi TSUE. Na domiar złego, robią to ramię w ramię z Solidarną Polską, która obsadza politykami kolejne posady w Lasach Państwowych. Nie zgadzasz się na to? Chcesz, żeby lasy były nasze, a nie polityków? Podpisz petycję Lasów i Obywateli: https://lasyiobywatele.pl/uwolnijmy-dane-o-lasach?source=dolacz


DO:ŁĄCZ DO NEWSLETTERA!

bottom of page