Mijają kolejne tygodnie, a Polska stoi w miejscu, wciąż w zawieszeniu czekając na rozpoczęcie realizacji programów zwycięskich ugrupowań. Podpisz apel KOD i daj znać prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że masz dość czekania.
O co chodzi? 30 sierpnia poprzedni rząd zwołał ostatnie obrady sejmu. Nastał czas kampanii wyborczej, a sprawy Polek i Polaków zeszły na dalszy plan. 15 października Polki i Polacy jednoznacznie wskazali, kogo chcą widzieć w Polsce u władzy.
Nie zważając na wynik wyborów i brak możliwości utworzenia rządu przez PiS, prezydent przekazał władzę Mateuszowi Morawieckiemu. Andrzej Duda zwleka z przekazaniem władzy zwycięskiej koalicji demokratycznej. Jesteśmy obecnie świadkami przeciągania agonii rządów Prawa i Sprawiedliwości w postaci powoływania nowego, tymczasowego rządu, za odprawy którego po dwóch tygodniach pracy zapłacimy my – Polki i Polacy. Co możemy z tym zrobić? Podpisz apel do prezydenta!
Komitet Obrony Demokracji oczekuje powołania i zaprzysiężenia w jak najszybszym możliwym terminie nowego rządu Rzeczpospolitej Polskiej, stworzonego przez ugrupowania demokratyczne: Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę, których komitety wyborcze uzyskały większość parlamentarną w wyborach 15 października 2023 roku.
“Oświadczamy, że wszelkie próby torpedowania lub odkładania w czasie spełnienia woli wyborców, wyrażonej przez ponad 11 milionów Polek i Polaków, spotkają się ze zdecydowaną reakcją z naszej strony” – pisze KOD w swoim apelu. Dlaczego to ważne? Eksperci i publicyści zauważają, że dwutygodniowy rząd Mateusza Morawieckiego zgłasza kolejne ustawy, które są bardzo kosztowne i które nie były uwzględniane w projekcie budżetu na 2024 rok. Może to oznaczać poważne kłopoty nowego rządu (tyle finansowe, co wizerunkowe).
– To, co robi obecny rząd, to czysta złośliwość, celowe zwiększanie wydatków państwa, tylko po to, by zaszkodzić nowej władzy – mówi w rozmowie z Rzeczpospolitą Sławomir Dudek, główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych. Dziennik nazywa to “swoistego rodzaju pułapkami budżetowymi zastawianymi przez PiS na nowy rząd koalicji demokratycznej”.
– Wszystkie propozycje obecnej władzy przedstawiane na ostatniej prostej mają jedną wspólny mianownik. Stawiają nowy rząd w trudnej sytuacji. Nie chce on realizować swojej polityki fiskalnej i gospodarczej pod dyktando PiS, ale będzie zmuszony tłumaczyć wyborcom, dlaczego nie chce być tak "dobry" dla Polaków jak chciałoby tego PiS – komentuje [również dla Rzeczpospolitej] Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Prezydencie Andrzeju Dudo, pamiętaj, że służysz Obywatelom i Obywatelkom!
Zdjęcie główne: zrzut z ekranu/YouTube/Sejm RP