top of page

Czy nie można zrobić tak, żeby dzieci z całej Polski miały swoją spokojną młodość?

Rozpoczynający się nowy rok szkolny to doskonały moment do rozważenia przyszłości edukacji w Polsce. Kiedy młode osoby zastanawiają się nad ich rolą w hierarchicznym systemie, najczęściej dostrzegają braki w programie nauczania bądź uzmysławiają sobie jego nieadekwatność – szkoły, która bardziej przypomina pracę etatową niż realną naukę.


W kontekście tej refleksji warto przyjrzeć się koncepcji edukacji partycypacyjnej. To podejście, które kładzie nacisk na aktywne uczestnictwo uczniów i uczennic w procesie nauczania, przekazując im jednocześnie większą odpowiedzialność za własny rozwój.

Zaangażowana klasa

Edukacja partycypacyjna stawia uczniów i uczennice w centrum procesu edukacyjnego. To oni powinni odgrywać kluczową rolę nie tylko jako odbiorcy informacji, ale przede wszystkim jako aktywni uczestnicy procesu edukacyjnego. W ramach tej koncepcji, uczniowie i uczennice mają wpływ na wybór tematów do omówienia, metod nauczania i tworzenia celów edukacyjnych. To od nich zależy, jakie pytania zostaną zadane i jakie odpowiedzi zostaną znalezione. To proces, który pokazuje wiele perspektyw na tę samą sprawę: bo klasa to miejsce spotkania różnorodności.

Przekazywanie odpowiedzialności

Wartością edukacji partycypacyjnej jest przekazywanie uczniom i uczennicom większej odpowiedzialności za własny rozwój. Oznacza to, że to oni są głównymi aktorami, którzy podejmują decyzje dotyczące swojej nauki. Nauczyciele i nauczycielki pełnią rolę mentorską, przyjmując funkcję przewodników, doradzając, wspierając i dostarczając narzędzi, ale to uczniowie i uczennice podejmują decyzje, samodzielnie eksplorując wybrane dziedziny wiedzy.


To podejście nie tylko rozwija umiejętności krytycznego myślenia i samodzielności, ale także przyczynia się do większego zaangażowania w proces edukacyjny. To właśnie buduje poczucie sprawczości. Czy jednak dzisiaj możemy odejść od paradygmatu „mędrzec – głupiec” i uznać kompetencje obu stron?

Po co w takim razie szkoła?

Szkoła staje się w tym modelu miejscem, które inspiruje i wzbudza zainteresowanie osób uczniowskich określonymi tematami. To nie tylko przestrzeń, w której przekazywana jest wiedza, przede wszystkim to miejsce, w którym nauka staje się fascynującą przygodą. Poprzez ciekawe projekty, warsztaty, twórcze dyskusje, konstruktywny spór, wyjścia terenowe i różnorodne aktywności, szkoła może pobudzić osoby do odkrywania swoich pasji i zainteresowań. Mówimy zatem o edukacji pozaformalnej: takiej, która częściowo opiera się na już otrzymanej wiedzy, ale także pozwala na większą sprawczość i możliwość tworzenia własnych rozwiązań przez młode osoby, w odpowiedzi np. na problemy społeczne.

Never ending story

Edukacja to nie tylko 12 lat szkoły podstawowej i średniej, a następnie studia. To proces, który towarzyszy nam przez całe życie. A edukacja partycypacyjna zakłada, że uczniowie i uczennice zauważają, że ich nauka może nie mieć końca. To podejście promuje myślenie o edukacji jako procesie otwartym, nieograniczającym się do konkretnych etapów życia, ale towarzyszącym nam na każdym kroku. W myśl tego zauważamy, że każdy moment życia staje się okazją do nauki i rozwoju: kiedyś w końcu musieliśmy nauczyć się kupić pierwszy bilet na autobus, odebrać polecony z poczty czy zapłacić pierwsze podatki.


Otwartość na doświadczanie nowego to także gotowość na popełnianie błędów czy działanie poza ustalonymi, starymi normami. A choćby te dwie kwestie sprawiają, że łatwiej jest np. młodym osobom zawalczyć o realizację ich praw – bo system (szkolny czy państwowy) nie jest przeciwnikiem, a narzędziem do współpracy. Edukacja partycypacyjna buduje w nas umiejętność otaczania refleksją bieżących doświadczeń życiowych i to jest początek niekończącej się przygody.

Dom Spokojnej Młodości

Tekst napisały dla Was osoby tworzące Dom Spokojnej Młodości – to projekt, który nie tylko pozwala młodym osobom zostać nauczyciel(k)ami w swojej klasie, ale przede wszystkim buduje w nich sprawczość robienia zmiany – na własnych zasadach. Wierzymy w to, że szkoła może być przestrzenią do samopoznania oraz zaciekawiania: o takiej szkole w Fundacji OFF school marzymy.


Autorzy:

Zuza Karcz – aktywistka edukacyjna, współtwórczyni Domu Spokojnej Młodości, członkini zarządu Fundacji OFF school, studentka SGH i WPiA UW


Grzegorz Święch – współtwórca Domu Spokojnej Młodości, członek zarządu Fundacji OFF school, menager z ponad 25-letnim doświadczeniem poziomu executive i w organizacjach non-profit


Comments


DO:ŁĄCZ DO NEWSLETTERA!

bottom of page